No
i po 4 miesiącach przerwy znowu miałam aparat w dłoniach.. Pozowała mi
kolejny raz Ola;) Niestety nasza sesja zakończyła się okropnym
incydentem, ale najważniejsze ,że już jest wszystko ok,
i Olinder będzie żyła;)
Zdjęć malutko , ale może jakieś przypadnie wam do gustu..:)
Wiem ,że ostatnie zdjęcie trochę nie pasuje ,ale było robione już w innym miejscu:)
Wiem ,że ostatnie zdjęcie trochę nie pasuje ,ale było robione już w innym miejscu:)