wtorek, 11 lutego 2014

long time ago

Jutro mija 3 lata.. od ostatniego posta! Sama w to nie wierzę, że ten ostatni post ze zdjęciami Oli osiągnął tak sędziwy wiek;) Co u mnie? Mogłabym się rozpisać, ale wtedy ten post przekroczyłby dozwoloną liczbę znaków.W wielkim skrócie powiem ,że były momenty dramatyczne, cholernie trudne i smutne, ale wydarzyło się coś co odmieniło moje życie na zawsze i było najpiękniejszym wydarzeniem jakie mnie spotkało, a mianowicie zaszłam w ciąże! Tak, tak tylko ,że ta moja ciąża ma już dwa lata, i jest chłopcem o imieniu Leon! Dodatkowo moje nazwisko uległo zmianie i z pięciu liter zrobiło się osiem-czyli tyle ile prawie wspólnych lat razem nam mija z mężem ( mężem jest od 9 miesięcy). Dzisiaj jestem matką, żoną i nadal kobietą z pasją.. co z moją fotografią? Jest tutaj gdzie powinna być czyli przy mnie. Miałam bardzo długą przerwę, ale nowy sprzęt i nowe siły sprawiły ,że znowu mogę czerpać z niej przyjemność.Moje prace możecie zobaczyć tutaj klik Z nowości mam włosomaniactwo i kosmetyczny zawrót głowy którym chce się podzielić ( w czerwcu kończę szkołę na kierunku z tym związanym). Po co wróciłam?! Po przeczytaniu starych wpisów stwierdziłam, że miło jest gdzieś zapisać fragment siebie.
                                                                                                                  Do usłyszenia-Alicja


1 komentarz:

Zostaw ślad..